Przedborska fabryka porcelany (Paweł Zięba) |
04.03.2013. | |
W dziejach wielu miast i miasteczek, są historie zapomniane i ukryte w przeszłości dziejów. Ulotna ludzka pamięć nie przekazała ich potomnym. Tak jest też w przypadku Przedborza. Skąpość materiałów źródłowych, niszczonych przez pożary czy zaginionych podczas wojen, jak również znikoma liczba przeprowadzonych na jego terenie prac archeologicznych, w sposób dość dotkliwy ogranicza szersze poznanie dziejów miasta i jego mieszkańców. Jedną z wielu zapomnianych kart historii Przedborza, jest budowa fabryki porcelany.
Miasteczko to miaÅ‚o maÅ‚o szczęścia w swojej historii. Jednym z okresów wzglÄ™dnej prosperity i wielkiej szansy na rozwój, byÅ‚y dla Przedborza lata 20 XIX wieku. Miasto zaczęło rozwijać siÄ™ dziÄ™ki temu co daÅ‚a mu natura. PowstaÅ‚a fabryka sukna oraz kamienioÅ‚om piaskowca. SÄ… to sprawy w miarÄ™ zbadane i znane. Jak by w ich cieniu pozostaje historia zwiÄ…zana z próbami uruchomienia na Widomie w Przedborzu, fabryki porcelany. I w tym przypadku, nie bez znaczenia byÅ‚o to co tej ziemi daÅ‚a natura, czyli woda oraz zÅ‚oża glinki ogniotrwaÅ‚ej, odkrytej tutaj w znacznych iloÅ›ciach wÅ‚aÅ›nie w trzecim dziesiÄ™cioleciu XIX w. Jak na razie nie wiele wiadomo na ten temat. UdaÅ‚o siÄ™ jedynie zebrać szczÄ…tkowe wiadomoÅ›ci, rozsiane w publikacjach książkowych i prasowych, które stanowiÅ‚y podstawÄ™ do napisana tego skÄ…pego artykuÅ‚u. Produkcja porcelany na ziemiach polskich, rozwinęła siÄ™ w czasach panowania StanisÅ‚awa Augusta Poniatowskiego. Pierwsze polskie fabryki porcelany powstaÅ‚y w kresowym Korcu a nastÄ™pnie Tomaszowie Lubelskim. Ich dyrektorem byÅ‚ Franciszek de Mezer, potomek osiadÅ‚ej w Polsce francuskiej rodziny, która przybyÅ‚a nad WisÅ‚Ä™ w XVII wieku. W prowadzonych przedsiÄ™wziÄ™ciach wspomagaÅ‚ go brat MichaÅ‚. Musieli oni być szczegółowo obeznanymi fachowcami w dziedzinie wyrobu fajansu i porcelany, skoro powierzono im budowanie fabryk oraz wyrób porcelany nieomalże od samych podstaw. Åšwiadczyć to może o utrzymywaniu kontaktów przez Mezerów z rodzinnÄ… FrancjÄ…, i nabywaniu przez nich wiedzy i praktyki w dziedzinie wyrobu tego towaru, w sÅ‚ynnej fabryce porcelany w Sevres pod Paryżem. Sejm, doceniajÄ…c wybitne osiÄ…gniÄ™cia Franciszka Mezera na niwie produkcji biaÅ‚ego zÅ‚ota, jak zwykÅ‚o siÄ™, ze wzglÄ™du na dochodowość produkcji, nazywać porcelanÄ™, nadaÅ‚ jemu i jego rodzinie polskie szlachectwo. Pod fachowym okiem ojca wiedzy i praktyki, w prowadzeniu porcelanowego interesu, nabieraÅ‚ jego syn – Karol, który miaÅ‚ po ojcu przejąć zarzÄ…dzanie tomaszowskÄ… fabrykÄ…. Ta niestety zaczęła podupadać, ze wzglÄ™du na zmiany granic jakie dokonaÅ‚y siÄ™ na skutek utworzenia KsiÄ™stwa Warszawskiego a nastÄ™pnie Królestwa Polskiego, zwanego potocznie KongresówkÄ…. Zmiany te odcięły wytwórniÄ™ porcelany w Tomaszowie Lubelskim od terenów, bogatych w doskonaÅ‚ej jakoÅ›ci glinkÄ™, które pozostaÅ‚y pod panowaniem austriackim. NarodziÅ‚ siÄ™ wtedy pomysÅ‚ przeniesienia fabryki na tereny, w których glinki kaolinowej, niezbÄ™dnej do produkcji porcelany, bÄ™dzie pod dostatkiem. RzÄ…d Królestwa zezwoliÅ‚ współudziaÅ‚owcom upadajÄ…cej fabryki na poszukiwania odpowiedniego surowca na terenie woj. sandomierskiego. W taki wÅ‚aÅ›nie sposób, Karol de Mezer trafiÅ‚ do Przedborza. W podaniu skierowanym do Komisji Spraw WewnÄ™trznych z dnia 30 kwietnia 1827 roku, Karol w zwiÄ…zku z tym, że fabryki w Tomaszowie Lubelskim utrzymać nie może, a pod Przedborzem znalazÅ‚ odpowiednie zÅ‚oża glinki, prosi KomisjÄ™ o pożyczkÄ™ w wysokoÅ›ci 20 000 polskich zÅ‚otych na zaÅ‚ożenie wytwórni porcelany w tym miasteczku. W tym samym roku tomaszowska fabryka zaprzestaje produkcji. Nie wiadomo czy w części, czy w caÅ‚oÅ›ci, jej wyposażenie zostaje przeniesione do nowo wybudowanej fabryki porcelany w Przedborzu. Czy fachowcy również siÄ™ do Przedborza przenieÅ›li? Tego nie wiadomo. Faktem jest, że fabryka zostaÅ‚a tu wybudowana a przynajmniej zainicjowano jej powstanie. Jej istnienie poÅ›wiadcza plan miasta Przedborza i Widomy z roku 1828, autorstwa J.W. Jarockiego. Zabudowania fabryki zlokalizowane byÅ‚y w miejscu, w którym obecnie stoi bar Oberża i rozciÄ…gaÅ‚y siÄ™ mniej wiÄ™cej, na wprost od wylotu ulicy Majowa Góra, która nosiÅ‚a wtedy nazwÄ™ Fabryczna, do granicy z WolÄ… PrzedborskÄ…. Niedaleko zatem od fabryki sukiennej wybudowanej przez Wojciecha Lange. W kolejnym podaniu do Komisji RzÄ…dowej z dnia 13 marca 1828 roku, Karol Mezer informuje, że zostawiÅ‚ fabrykÄ™ w Tomaszowie i prosi znów o pożyczkÄ™ na uruchomienie fabryki w Przedborzu. Tym razem jednak jest to kwota 3 000 zÅ‚. Na Å‚Ä…cznÄ… wnioskowanÄ… sumÄ™ 23 000 zÅ‚, Karol Mezer, otrzymaÅ‚ tylko 4 000 zÅ‚. pożyczki. Prawdopodobnie zadecydowaÅ‚o to, że wyrób porcelany w przedborskiej fabryce nigdy nie ruszyÅ‚. Otrzymane Å›rodki musiaÅ‚y okazać siÄ™ zbyt szczupÅ‚e na uruchomienie nowej fabryki. Nie wiadomo na ile też, szczere byÅ‚y intencje otwarcia tej fabryki przez Mezera.
Fragment mapy z 1828 roku, W.J. Jarockiego „Plan Przedborza i PrzedmieÅ›cia Widoma”, z naniesionymi na niÄ… zabudowaniami fabryki porcelany przy ul. Piotrkowskiej.
Sprawa odzyskania udzielonej Mezerowi zapomogi, we wspomnianej kwocie 4 000 zł, ciągnęła się do roku 1835. Rząd nie mógł odnaleźć dłużnika w granicach Królestwa Kongresowego, który prawdopodobnie osiadł w należącej do cesarstwa austriackiego, Galicji. Wierzyciel próbując odzyskać chociaż część pożyczonych pieniędzy, próbował zlicytować budynki, w których miała powstać wytwórnia porcelany. Nie było do nabycia nieruchomości jednak chętnych. Bezskutecznie próbowano sprzedać też formy do odlewania naczyń, Lewinowi Sunderlandowi, właścicielowi fabryki fajansu w Iłży. W taki to sposób, zamknął się, trwający krótko jeden z wielu epizodów w historii małego nadpilickiego miasteczka. Czy Przedbórz, miał okazję ku temu by zasłynąć z wyrobu porcelany, tak jak Korzec czy ćmielów? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy.
Paweł Zięba - członek Towarzystwa Miłośników Przedborza |
« poprzedni artyku³ | nastêpny artyku³ » |
---|